Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pr0zak z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 27557.70 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Dane wyjazdu:
92.85 km 0.00 km teren
07:02 h 13.20 km/h:
Maks. pr.:51.55 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1990 m
Kalorie: kcal

Istanbul dzien 7 - Rumunia Transfogarska

Piątek, 19 sierpnia 2011 · dodano: 16.09.2011 | Komentarze 2

Zapowiada się długi wpis, ale będę się streszczał. W nocy koło naszych namiotów były spędzane owce o 2:30 w nocy !! Psy szczekały barany dzwoniły a ludzie krzyczeli, oczywiście nikt się nie wyspał, ale co zrobić przed naszym wyjazdem jeszcze raz je pędzili tym razem na wypas na szczęście już nie spaliśmy. Jedziemy przez wioski w których nie ma prądu, kanalizacji i bieżącej wody istny skansen czy my jesteśmy Unii Europejskiej ?! Dalej w stronę naszego dzisiejszego celu Szosy Transfogaraskiej. Podjazd musze powiedzieć bardzo fajny i łagodny w porównaniu do podjazdu na Hochtor. Na trasie przy miejscu biwakowym spotykamy młodych ludzi którzy przyjechali tu autem z Polski i nie mogli uwierzyć ze my się tu na rowerach pchamy :) Następnie spotykamy sakwiarzy z Holandii bardzo mili ludzie lecz ktoś naopowiadał i o Polsce ze musza uważać na wioskach bo mogą ich okraść ( Pierdoły takie same jak nam opowiadali niektórzy o Albanii) wiec jechali głównymi drogami ale nie byli zachwyceni kultura naszych kierowców, co do pozytywnych rzeczy podobały się im Bieszczady. Gdy docieramy na szczyt istny jarmark, straganów, aut i camperów od cholery, Z rozbiciem nie ma problemu nawet tam gdzie sa znaki zakazu rozbijania się nikt się tym nie przejmuje. Dzisiejszą noc spedzamy ponad 2000m n.p.m. Jeszcze jedno, co musze dodać to ŚMIECIE, których była tam masa na całej trasie nie było czegoś takiego jak kosz wiec wszystko lądowało w rowie niestety.



Tak wyglądają ronda w Rumunii :)




Jak to działa



Nasz cel w tle



Szosa Transfogaraska czyli 7C



Jeszcze tylko 15km



Widoczek



Darmowy prysznic



Spotkani Holendrzy. Pozdrawiam













Szczyt





Dzień 6 <---------> Dzień 8





Komentarze
azbest87
| 22:12 niedziela, 18 września 2011 | linkuj Piękne widoki na transfogarskiej, chciałbym ją też kiedyś zaliczyć:)
wlochaty
| 20:39 piątek, 16 września 2011 | linkuj wow, niezłe górki, prawie jak alpy. Średnia mówi sama za siebie
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!