Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pr0zak z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 27557.70 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Dane wyjazdu:
145.74 km 0.00 km teren
07:45 h 18.81 km/h:
Maks. pr.:50.47 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1547 m
Kalorie: kcal

37 E - Coll de Rates

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 14.12.2012 | Komentarze 3

Start można powiedzec ze miałem ostry od pierwszych kilometrów podczepiłem się pod szosowców i przez godzine jechalem z nimi w peletonie, udawało mi się utrzymywac ponieważ było dosc plasko i tempo w granichach 28-29km/h. Troche mnie wymeczyli i dalej już jazda na spokojnie, odbijam w głab Hiszpanii robiąc skróty i przy okazji zaliczając przełecz Coll de Rates 539m n.p.m. Oczywiscie mimo zapasów wody przychodzi susza w bidonach. Ratuje się jedząc figi oraz winogrona napotkane przy drodze. Dalej zjazd nad morze i szukanie miejsca co na wybrzeżu nie jest trudne :)

Kilka widoczków jak juz jechalem na spokojnie



Wioski w Hiszpanii



Wspinaczka na przełecz



Pierwsza przelecz w tym kraju zaliczona





Figi naprawde cos przysznego



Benidorm za tłoczno jak dla mnie wiec nocleg na obrzezach





Dzień 36 <---------> Dzień 38



Dane wyjazdu:
130.74 km 0.00 km teren
07:10 h 18.24 km/h:
Maks. pr.:59.58 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:445 m
Kalorie: kcal

36 E - Owoce morza

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

Dzien zaczynam jak zawsze od kawy i czegos słodkiego oczywiscie przy wschodzie słonca, zyc nie umierac. Mimo ze miasta mnie nie kreca postanowiłem nie omijac Valencia i przejechac się po miescie. Troche czasu tam spędziłem, ale żeby zobaczyc cos wiecej trzeba by tam spędzić przynajmniej 4 dni. Na kolacje kupuje kałamarnice, która słuzy jako dodatek do makaronu i trzeba przyznac ze smakuje dobrze. Wieczorem szukając miejsca na nocleg spotykam skwarzy z Niemiec i rozbijam się blisko nich nad pieknym jeziorkiem.

Z serii pojazdy



Coraz blizej Valenci



Kilka zdjec z samego miasta












Miejscowka na dzisaj



I jak zawsze podziwianie zachodu



Dzień 35 <---------> Dzień 37



Dane wyjazdu:
155.76 km 0.00 km teren
08:07 h 19.19 km/h:
Maks. pr.:47.64 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:957 m
Kalorie: kcal

35 E - Jazda wybrzezem

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

Jazda nie za przyjemna duży ruch na drodze przez co robie czeste przerwy. Obowiązkowo oczywiście sjesta na plazy i zasłużone lenistwo :) O 16 robi się chłodno czyli około 24 stopni, planowałem dzisiaj nocleg na campingu lecz ceny w opuszczonych kurortach i warunki tych kempingów jakoś mnie odstraszyły a co najlepsze w jednym z campingów gdzie byłem pytac się o nocleg krzyknęli cene 23e ! wtf ?? Miejscówke za to znajduje idealna na plazy przy sciezkach spacerowych gdzie podziwiac mogę zachod słońca.

Szczeze nie pamietam gdzie to było



Jeden z wielu odpoczynków



Cos z mojej branzy czyli piekny gabaryt



Sjesta



Drogi w Hiszpani nie nalezały do przyjaznych rowerzystom



Zaraz obok mniejsca noclegowego



Jeden z wielu zachodów słonca które towarzyszyly mi przez cała dalsza droge



Dzień 34 <---------> Dzień 36



Dane wyjazdu:
157.79 km 0.00 km teren
08:28 h 18.64 km/h:
Maks. pr.:56.56 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1800 m
Kalorie: kcal

34 E - Hiszpania wita :)

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 1

Z rana naprawde ciepło w koncu czas aby się wygrzać :) Dzisiejsza trasa bez rewelacji hiszpańskie highway’e sa naprawde nudne jedyny plus ze nie było dużego ruchu. W południe urzadzam sjeste a nastepnie udaje się już na morze. Chwila relaksu opalanie i szukanie miejscówki na nocleg.

Highway to hell



Wioski na wzniesienach a dookoła pola uprawne



Nuda







Playa :D



Dzień 33 <---------> Dzień 35



Dane wyjazdu:
117.16 km 0.00 km teren
07:05 h 16.54 km/h:
Maks. pr.:65.54 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1947 m
Kalorie: kcal

33 F/A/E - Księstwo Andory

Piątek, 7 września 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

Andora zrobiła na mnie duze wrazenie. Piekne małe panstwo w gorach, zadbane, czyste i w miare tanie ponieważ obowiazuje tam tax free wiec nie można narzekac :) Spedzam tu większość dnia podziwiając widoki. Nastepnie zjazd do granicy Hiszpańskiej gdzie odczuwam panujaca tu temperature. Hiszpanie okazuja się strasznie towarzyscy i przyjazni, pierwsze wrazenie naprawde dobre.

Strona Francuska



Andora zdobyta !



Pozdjazd pod przełecz



Port d'Envalira 2408m n.p.m.



Wodospad na zjezdzie a zaraz obok mniejsce biwakowe



Kolejne miasto w Andorze



Granica



Hiszpania i jej Amerykanskie drogi



Dzień 32 <---------> Dzień 34



Dane wyjazdu:
88.13 km 0.00 km teren
06:43 h 13.12 km/h:
Maks. pr.:63.63 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:2487 m
Kalorie: kcal

32 F - Nocleg z widokiem na Pireneje

Czwartek, 6 września 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

Kilka dni po płaskim pod wiatr troche mnie zdołowało, na szczescie dzisiaj tylko rana miałem to samo ale w koncu teren zaczynal się zmieniac i moim oczom ukazały się Pireneje, które dały mi motywacje.

W koncu ciekawsze widoki



Oraz serpentyny których zaliczylem juz naprawde duzoo



:D







Col de Chioula (1431 m)



Na koniec dnia byłem juz w wysokich Pirenejach :D



Dzień 31 <---------> Dzień 33



Dane wyjazdu:
159.81 km 0.00 km teren
09:07 h 17.53 km/h:
Maks. pr.:41.61 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1078 m
Kalorie: kcal

31 F - Walka z wiatrem

Środa, 5 września 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

Miejsce na nocleg wydawało się w porzadku lecz w nocy słyszałem jeżdżące TGV oraz w oddali dyskoteke wiec nie pospałem. Od Béziers do Carcassonne jade a raczej tocze się do przodu pod wiatr który naprawde mnie zdolował na prostej jechac 15km/h cos strasznego ! W Carcassonne zwiedzam fortyfikacje ogólnie całe miasto jest bardzo ładne i stare. Dalsza droga już z wiatrem w plecy.

Bardzo mi sie ten autokar spodobał



Płasko i pod wiatr cos strasznego !



Carcassonne












Po jednej stronie kiwaty po drugiej umywalki :)



Dzień 30 <---------> Dzień 32



Dane wyjazdu:
179.82 km 0.00 km teren
08:47 h 20.47 km/h:
Maks. pr.:60.13 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:650 m
Kalorie: kcal

30 F - Po płaskim z wiatrem :)

Wtorek, 4 września 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

Jechało sie cudowanie wypoczęty droga płaska i wiatr pomagał, co nie zdarzało sie prawie nigdy. Zdjec mało bo duzo kilometrów, po dojechaniu do morza dluzsza przerwa, mam dostep do pryszniców i miejsc na piknik wiec korzystam z tych dobrodziejstw.

Ha płaska droga :D



Przerwa i odpoczynek w Montpellier







Dzień 29 <---------> Dzień 31



Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

29 F - Avignon, dzien bez roweru

Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 28.11.2012 | Komentarze 0

Odpoczynek naprawdę był potrzebny w koncu miałem czas, aby się ogranac ograna odpocząć. Korzystając ze do starego miasta miałem 10 minut wybrałem się na zwiedzanie.

Camping



Most d'Avignon



W Francji cały czas wieje widac to dobrze na tym zdjeciu jak rosnie drzewo



Stare miasto









W centrum miejsca jest naprawde mało :)






Dzień 28 <---------> Dzień 30

Dane wyjazdu:
130.02 km 0.00 km teren
07:51 h 16.56 km/h:
Maks. pr.:68.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:2226 m
Kalorie: kcal

28 F - Pozegnanie z Alpami Mont Ventoux

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 17.11.2012 | Komentarze 1

Wyspany ruszam do miasteczka Sault który jest miastem wypadowym dla kolarzy ruszających na mój dziejszy cel jakim jest Mont Ventoux. Na początku podjazdu jedzie mi się fatalnie mimo małego nachylenia ledwo co tocze się pod gorke jakos tego szczytu nie uwazałem za ciekawy ale nabierając wysokości zmieniłem zdanie. Szczególnie koncówka podjazdu naprawde piekna i widoki powalające. Na gorze chwila odpoczynku fotki i po chwili nadciągają chmury wiec zjeżdżam w dół. Postanawiam dociągnąć do Avignon ponieważ dłoga mam cały czas w goł jedzie się fajnie. Postanawiam ze spędzę tu 2 noce by odpocząć jednak Alpy daly się we znaki, ale było warto.

Standardowo po górke :)



Tablica prawde ci powie



Na podjezdzie



Pit stop



Nawet słonce sie pojawiło



Simpson zmarł tragicznie na zboczach Mont Ventoux podczas Tour de France w 1967 roku



No i na szczycie Mont Ventoux 1912m n.p.m.



Kilka zdjec ze szczytu





W dół !



Dzień 27 <---------> Dzień 29